Z pewnością chcesz się zdrowo odżywiać i mieć pewność, że jedzenie które kupujesz nie zatruwa twojego organizmu. Nic trudnego. Rób zakupy z większą rozwagą. Czytając etykiety znajdujące się na opakowaniach dowiesz się o składzie kupowanego produktu, czyli o wszystkich surowcach jakie były użyte przy jego wytwarzaniu.
(Chemia w jedzeniu - jak jej unikać?@Pixabay.com)
Każdy producent ma obowiązek umieszczania informacji o składzie produktu. Musi być ona czytelna i napisana w sposób zrozumiały. Gdy nie ma etykiety lub jest niewyraźna, powinnaśA poszukać tego samego produktu u innego producenta.
E dodatki
Wśród zawartych w produkcie składników spożywczych znajdziemy związki oznaczone literką E. Warto dowiedzieć się jak działają i gdzie można je znaleźć. Na szczęście nie wszystkie są niebezpieczne.
- E 951 – jest to substancja słodząca aspartam. Można ja znaleźć w produktach dietetycznych bez cukru, dżemach, galaretkach, marmoladach i konserwach rybnych. Nadmiar jej może spowodować choroby układu pokarmowego, białaczkę lub nowotwór piersi czy płuc.
- E621 – glutaminian sodu, który wzmacnia zapach i smak. Zawierają go zupy w torebkach, smakowe makarony, parówki, paluszki rybne oraz mieszanki przypraw. Jego nadmiar może powodować migreny, zawroty głowy i nadpotliwość.
- E102 – barwnik tartrazyna znajduje się w dżemach, konserwowych warzywach, serowych chrupkach, napojach oraz galaretkach. Jego nadmiar może nasilić objawy ADHD u dzieci i dorosłych.
- E450 – difosforan wapniowy mogą zawierać konserwy rybne i mięsne, proszek do pieczenia, napoje izotoniczne i alkoholowe, lody oraz słodycze. W dziennej diecie podnosi on dawkę fosforu, co obciąża nerki oraz zwiększa ryzyko osteoporozy.
- E211 – Konserwant, benzoesan sodu może wywołać alergie lub astmę. Także podrażnia żołądek i jelita. Produkty, które mogą go zawierać to syropy i soki owocowe, a także margaryny, konserwy rybne, keczup, majonez i musztarda.
Ograniczaj chemię w jedzeniu
Obecność chemii w naszym jedzeniu to nie tylko wina ze strony producentów. Niektóre związki mogą przedostawać się do żywności z opakowań w jakich zostały umieszczone produkty. Są to tworzywa, głównie plastikowe. A oto „złote rady”, które pozwolą ci w dużym stopniu ograniczyć te niezdrowe substancje:
- Folię spożywczą zastąp papierem śniadaniowym.
- Przechowuj jedzenie w szklanych pojemnikach
- Kupuj sezonowe warzywa. Zawierają one najwięcej witamin i minerałów. W czasie zimy wybierz warzywa całoroczne jak ziemniaki, kapusta, cebula czy marchew.
- Wybierz warzywa krajowe. Te które do nas przyjeżdżają są spryskiwane, aby przetrwały podróż.
- Ogranicz jedzenie przetworów z puszek, a jeśli zamierzasz je spożyć, odsącz je z zalewy.
- Unikaj Fast foodów. Frytki możesz zastąpić zdrowymi warzywami pokrojonymi w słupki.
- Załóż własny ogródek. Wystarczy parapet okienny lub kawałek balkonu. Zasiej w doniczkach szczypiorek, bazylię lub inne zioła. Gdy zbierzesz plony, najlepiej je zasusz. Możesz też posiekać je i zamrozić.
- Unikaj gotowych słodkich napojów mlecznych. Mleko waniliowe lub czekoladowe możesz zrobić sama. To samo dotyczy twarożków jogurtów i kefirów.
- Unikaj pieczywa pakowanego w torebki foliowe z długą datą ważności. Najlepsze będzie o składzie: mąka, woda, zakwas, sól i dodatki jak nasiona słonecznika czy dyni.
- Sama przygotuj wędliny. Upiecz szynkę, zrób pasztet. Kupując parówki, wybieraj te z najwyższą zawartością mięsa, z kolei unikaj tych, które w swoim składzie zawierają duże ilości mięsa oddzielonego mechanicznie.